Dobra, waga trochę spadła do 77.8 kg. Zawsze to coś i teraz zostało już jedynie 1.5 kg do wagi sprzed tygodnia.
Śniadanie (8:00) - 310 kcal
- rogal maślany - 250 kcal
- herbata z mlekiem 1.5% - 60 kcal
Drugie Śniadanie (cheat cheat) - 560 kcal
- 100g czekolada mleczna nadziewana
Obiad (!7:00) - 520 kcal
- 2 naleśniki - 340 kcal
- dżem - 120 kcal
- herbata z mlekiem - 60 kcal
Kolacja (19:00) - 290 kcal
- kromka chleba graham - 90 kcal
- kawałek sera żółtego - 120 kcal
- plaster szynki - 80 kcal
certainty
6 czerwca 2017, 08:59Dobrze, ze spadla... ja sie dzis zwazylam i po tygodniu moja waga wzrosla o 0,7 kg!!!!!! Przy diecie 1200 kcal i 5 treningach w tyg.... nie rozumiem :(
cayenette
5 czerwca 2017, 17:08Czekolada na drugie śniadanie, po rogalu? Co to za pyszna dieta? :D Nie jesteś popołudniami senna po takiej dawce cukru?
foodmonster
5 czerwca 2017, 19:27Nie senna, ale fakt faktem... nie był to dobry wybór, po prostu mnie poniosło. Miejmy nadzieje ze wiecej sie nie zdarzy xd