Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
52. Czwartek


Waga się zbuntowała po siłowni, z resztą jak zwykle, i dzisiaj wzrosła do 77.7 kg. No cóż... Zawsze mi tak woda staje po ćwiczeniach ekstremalnych :) Powinna już zejść.

Śniadanie 6:00 - 280 kcal

  • jogurt naturalny 200g - 120 kcal
  • płatki cheerios/fitness 1 porcja - 160 kcal

Drugie Śniadanie 11:00 - 210 kcal

  • 3 śliwki - 150 kcal
  • herbata z 1.5 łyżeczki cukru - 60 kcal

Obiad dzisiaj na mieście, ale nie wiem jeszcze co :) Update wieczorem.