Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po wczorajszej randce


było wspaniale
wyrwaliśmy się na niecałe trzy godzinki ale to w zupełności wystarczyło
Pojechaliśmy na starówkę, na rynku zjedliśmy małą kolację - ja trzymałam się diety i zjadłam lekką sałatkę Grał zespół na żywo, zresztą i zespół super i dobór repertuaru nam bardzo pasował.. Było ciepło, lampy dawały ciepłe światło... Poszwędaliśmy się trochę..
Generalnie było cudownie!!!


Wróciliśmy uskrzydleni
Niestety Maluch w nocy bardzo kiepsko spał i rano (piąte rano) byliśmy na maxa nieprzytomni i trochę na siebie warczeliśmy
ale teraz już jest lepiej
Mąż dziś pracuje w domu i zamierzam zrobić jakąś pyszną rybę na obiad
Ale coś chmury nadciągają i chyba pogoda się zmienia... Spróbuję wyskoczyć jeszcze przedpołudniem na spacer żeby korzystać póki jest ładnie

Na śniadanie wciągnęłam małą miseczkę płatków ciniminis z mlekiem (poza planem diety) i dwie kanapki z twarożkiem, do tego kawa, a teraz popijam herbatkę laktacyjną

Dziś miałam ważenie i waga pokazała niby 0,5kg mniej
Ale ja mam duże wahania więc jeszcze nie świętuję
Jak różnica będzie powyżej 1,5kg to będę wiedziała że to naprawdę jakiś spadek a nie tylko chwilowe wahnięcie

Miłego dnia!!!
  • Figa.

    Figa.

    11 maja 2012, 11:59

    super, że randka się udała! ;)) na pewno jakiś spadek jest na wadze! ;) milego dnia!;)