Kochane,
ja tylko szybciorem napiszę w dwóch słowach co u nas i jaki miałam jadłospis przez weekend i lecę do wyrka
może jutro wieczorem uda mi się coś więcej napisać
Menu sobota:
śniadanie: muesli z mlekiem
drugie śniadanie: jogurt pitny
obiad: kurczak smażony w sosie sojowym z ziemniakami puree i surówką z marchewki i jabłka z chrzanem
kolacja: bruschetta z grzybami i pomidorami
przekąska: szparagi z parmezanem
wieczorem: margerita malinowa i kieliszek wina
Menu niedziela:
śniadanie: ciniminis z mlekiem
drugie śniadanie: herbata malinowa, kanapka z twarożkiem ze szczypiorkiem, kanapka z serem żółtym
obiad: młoda kapusta duszona z koperkiem, schab pieczony z kurkami, ziemniaki młode z koperkiem
deser: tarta z jabłkami i kawa mrożona
kolacja: warzywa duszone i plasterek sera owczo-koziego
uufff to by było na tyle
wszystkie grzeszki Wam wyznałam, ale jak na mnie i weekend to i tak nie było najgorzej
A od jutra nowy tydzień i mam nadzieję nowa energia do pracy nad sobą!!!
i Wam życzę powodzenia :)
poemi74
20 maja 2012, 21:28ale jadłospis fajny :) jejku, żeby tak mnie przestało mdlić....