Powoli małymi kroczkami wracam do biegania 4km za mną :) cel-10km niezłe wyzwanie ale po co są granice właśnie po to, żeby je przekraczać. Co czuję podczas biegu?? WOLNOŚĆ!!! pełną swobodę tylko Ja wygodne buty i całe metry ba kilometry do pokonania. Ja i moja sunia ponieważ biegam z psem -świetna sprawa polecam wszystkim Uwielbiam te chwile kiedy nic mnie nie ogranicza, mogę oczyścić umysł po całym dniu pracy i obowiązków. Wracam zmęczona, wykończona nawet ale za to MEGA!!!! ZADOWOLONA! I szczęśliwa. Moje ciało powolutku się zmienia, ale podoba mi się ta zmiana, czuję się ze sobą fajnie-lubię się. Nie dlatego,że trochę "spadam" na wadze ale najbardziej z powodu tego,że jestem aktywna ,że powoli zmieniam swoje życie a spadek wagi to miły "skutek uboczny"
Bieganie mi to daje, pozwala mi być sobą - a ja to uwielbiam!
Kochane,które tu zajrzą buty na nogi i w długą tak niewiele potrzeba,żeby się polubić
zurawinkaaa
28 kwietnia 2016, 20:23To super, kg spadają, jesteś zdrowsza a przede wszystkim robisz coś co Cię uszczęśliwia :) ja mam troszkę inne odczucia biegając :)