Wczoraj miałam jeden z takich dni...w pracy sajgon taki , że nie wiadomo w co ręce włożyć wszystko na wczoraj... Cera się zbuntowała trądzik jak u nastolatki,włosy żyją własnym życiem nie słuchając się grzebienia,prostownicy czy suszarki. Kolanko w zlewie zapchane , w samochodzie po zimie pojawiła się ruda zmora . Tak sobie czasami myślę , że te wszystkie próby , które gotuje nam los są po coś , więc ja się pytam po co do jasnej cholery to wszystko się dzieje? Totalny brak ochoty na bieganie czy ćwiczenia. Jedyna metoda na to wszystko:chyba powinnam była przespać ten dzień... Może jutro będzie lepiej. Tak jutro na pewno będzie lepiej
betiq
30 marca 2017, 18:35Oj znam to , jutro będzie słoneczko zobaczysz
zakrecona_zona
30 marca 2017, 17:54jutro musi być lepiej! :)
angelisia69
30 marca 2017, 16:41gdyby nie bylo zlych dni,nie docenialibysmy tych dobrych ;-) zawsze to powtarzam!
aniapa78
30 marca 2017, 15:53Każdy dzień się kończy. Jutro będzie lepiej. Też mam raz dzień że wszystko mi się chce a czasami nic.