Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie potrafię oprzeć się pokusom


Dzień się zaczął wspaniale, córka pozwoliła mi spać do 7. 00 rano, a później wykonać cały program Turbo Ewy Chodakowskiej. I wszystko by było dobrze gdyby nie ta pełna lodówla, a w niej boczek wieprzowy. Wiedziałam, że się nie oprę więc zrobiłam sobie małą kanapeczkę z boczkiem i musztardą, no ale na jednej się nie skończyło:(

Na I śniadanie było dwie kanapeczki + pomidor + zielona herbata.

Potem zakupy, na których zobaczyłam jagodnika.

Na II śniadanie jagodnik.

Obiad ogromne leczo, troczę krupniku po córce, noj oczywiście kosztowanie sera do sernika.

A później się dziwię no przecież ćwiczę nie powinnam tyć.

Wczoraj ten rysunek mnie bawił dziś wydaje mi się gorzki.

  • aleschudlas

    aleschudlas

    20 lipca 2013, 16:43

    ja niestety dzisiaj mam świętowanie urodzin i jak tu jeść zdrowo i dietetycznie ?!

  • chiddyBang

    chiddyBang

    20 lipca 2013, 16:23

    mam ten sam problem, ja na diecie ,a reszta domowników raczy się czekoladami, nutellą i na każdym kroku w domu widzę coś słodkiego... żeby było gorzej nieświadomy mej diety tato kupił moje ulubione batoniki Geisha... narazie sie nie poddałam ale coś mi sie wydaje, że to tylko kwestia czasu ;p