Nie podoba mi się, że ważę o 2 kg więcej niż w ostatnią sobotę, mimo że przez tydzień właściwie nic nie jadłam.
Nie podoba mi się, że wypiwszy mniej niż inni, mam największego kaca ze wszystkich.
Nie podoba mi się, że kot na powitanie po imprezie posadził mi nieszczęsnej, skacowanej i utytej, klocka na wycieraczce. A kiedy posprzątałam (tj. wyrzuciłam wycieraczkę), posadził drugiego klocka w tym samym miejscu na kafelkach. I jeszcze bezczelnie siedzi w szafie i mruga.
Ponadto czuję się mniej zajebista niż inni, którzy są tak zajebiści, że aż brakuje mi metafory. Czemu ja znam same piękne, chude wokalistki, które jednocześnie są trenerami rozwoju i doktorami huk wie czego, w ich pokojach panuje nieskazitelny porządek, ich hobby to egzystencjalizm, i mają wielkie cycki?
Żeby tego było mało, to jeszcze dodam, że bardzo demotywuje mnie "VitaMotywacja". Bardzo.
Agniech89
20 lutego 2012, 15:43Ale nie mają tak zajebistych kudłów jak Ty!
grubaangie
19 lutego 2012, 21:04To jest taka kara za to że dawno tutaj nie pisałaś kochana :))
magdalenagajewska
19 lutego 2012, 20:58Jesteś boska :)
LunaLoca
19 lutego 2012, 14:39taak, wszyscy mają super, są piękni i szczęśliwi ;/
DolceVita80
19 lutego 2012, 10:40O matulu- kot potwór normalnie-nie martw się mój też tak robił,po złości. Dla mnie jesteś najbardziej zajebistą osobą. Co do znajomych i rodziny mam podobnie jak ty-wszyscy udani i cudni. Ale wiesz co dynda mi to bo wiem że nie długo i ja taka będę. Bo w końcu mi sięuda. Buźka!
darek.kacperek
19 lutego 2012, 08:00Następnym razem zabierz kota ze sobą na imprezę Bo chyba poczuł się zaniedbany i strzelił focha;p I nie przejmuj się- porządek to zjawisko, które powstaje zazwyczaj tylko w momencie kiedy wiesz, że ktoś ma do ciebie przyjść A cycki na pewno zrobione ;p