Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pitu pitu


Długo mnie tu nie było. Przez ten czas jeździłam po festiwalach, kręciłam korbą, brzęczałam drumlą, zbijałam bąki, wpadałam na zmianę w depresyjne i euforyczne stany i zepsułam wagę.

Znalazłam dzisiaj filmik z ćwiczeniami na bóle pleców, stawów itp. dla osób prowadzących siedzący tryb życia. Do przetestowania.

Odchudzanie zeszło na dalszy plan. Teraz liczy się praca magisterska, druga praca magisterska i muzyka. I... Albo nie, i muzyka.