Dziś:
4.40 woda z łyżeczką miodu i cytryny
5.30 chleb z polędwicą i ogórkiem kiszonym
7.00 serek wiejski
10.00 pomarańcza
12.00 kawa z łyżeczką cukru i mlekiem
15.00 fasolka po bretońsku z dwoma razowcami
15.30 kawa z łyżeczką cukru i mlekiem
17.00 sok: buraki,marchewka, jabłka
woda, chrom
Waga stoi w miejscu od kilku dni w granicach 60,00 kg. Muszę być cierpliwa. Jutro mija miesiąc odkąd rozpoczęłam dietę.
Idę się położyć. Daje sobie czas do piątku, jak nie będzie poprawy wezmę antybiotyk, bo jestem wycięta z życia...
Ściskam.
am1980
22 lutego 2017, 18:34Ależ Ty mało jesz...czy aby nie za mało... zdrowia życzę, mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku, pozdrawiam
Freeedom
23 lutego 2017, 18:28Am, wiele osób już mi to sugerowalo. Może faktycznie przeginam. Tylko ze nie chodzę głodna, raka dieta mi bardzo odpowiada.
am1980
23 lutego 2017, 19:36skoro tak, to ok...ja dzisiaj też niewiele zjadłam i faktycznie jak człowiek wytrzyma raz czy dwa do mniejszej porcji to idzie przywyknąć i jest dobrze...3maj się ciepło...