Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem skarbnicą do odkrycia


Witajcie Moje Drogie ...

Staram się pokazywać tu coraz częściej ;)

Czasem będzie to może i pitu pitu ale i konkret też ;)

Wczoraj wyszłam z  pracy o 20:05 - córka zrobiła zupke krem - bardzo dobrze przyprawioną pikantną :D taką jak lubimy :D

Kolega stwierdził że "ćwiczy mięśnie by były bardziej mięsiste a nie żeby się bardziej rozrastały, a po 4 treningach widzi różnicę" 

Też tak chcę :D

Żal mi było wyprowadzać Go z błędu :P

I tak się zastanawiam co z tymi ćwiczeniami robić - a raczej szukam mądrego wykręcenia sie od nich ;)

Na kilka dni będę usprawiedliwiona - wiadomo czemu - ale w tym czasie postaram się chodzić na długie spacery, a za kilka dni zacznę ćwiczyć w domu - obiecuję ;)

A może jednak nie ;)

.

Nie, trzeba stać się konsekwentnym w  działaniu.

Mój główny problem jest taki, że za dużo rzeczy bym chciała robić naraz, brakuje mi na to czasu i później mam tylko nerwa.

Dziś zrobię plan na najbliższy tydzień ogarniający cały mój dzień, z uwzględnieniem wszystkich obowiązków i przyjemności.

Ciężko jest mi planować, bo chciałabym aby wszystko było idealnie dograne bez zbędnych niespodzianek, które reorganizują cały dzień a w sumie to i resztę planów.

Naukę konsekwencji w działaniu zaczynam od codziennego prowadzenia kalendarza: w kilku zdaniach streszczę swój dzień - nie zważając na to czy mam dobry humor czy jestem zła (a to mnie zawsze rozregulowuje).

Wykonam dziś PLANER KONSEKWENTNEGO DZIAŁANIA - ujmując w nim kilka drobnostek, aby zacząć od rozgrzewki a nie od głównego treningu (konkretnych mocnych spraw, nad którymi chcę pracować)

Wiem, że jestem skarbnicą do odkrycia przez samą siebie ;)

Jestem dopiero pomysłem na piękny obrazek złożony z malutkich puzzelków ;)

Mam czas.. To nic że chciałabym cudnie wyglądać na chrzcinach bratanka za 2-3 mies, to nic że chciałabym cudnie wyglądać na weselu za pół roku. Zrozumiałam, że nie odchudzam się TYLKO na chrzciny czy WESELE tylko na każdy moment swojego życia .... ale o tym oby jutro ;) w pracy jestem ... ciiiiii

Buziaki

Wasza Freemilka

  • Berchen

    Berchen

    21 stycznia 2022, 06:40

    Emilka, przeczytalam kilka wczesniejszych wpisow i nie wierze ze pisaly to osoby, ktore na Vitalii sa od lat i wiedza jakim trudnym procesem jest przeorganizowanie wlasnego organizmu, swiadomosci i nawykow. Ja wierze ze to tylko kwestia czasu, krok po kroku, powodzenia.

    • FreeMilka

      FreeMilka

      21 stycznia 2022, 08:30

      masz rację, dziękuję za wsparcie :) wiesz już mi kiedyś nawrzucała dziewczyna jaka to ja cienka jestem a sama ledwo 3 mies się odchudzała, szło Jej świetnie i podobno taka doświadczona już ... a później zdechło - ja uważam ż w tej kwestii nigdy nie można czuć się pewnym, że ogarnęło się temat i jest się alfą i omegą

  • marylisa

    marylisa

    20 stycznia 2022, 22:18

    Powodzenia! :)

    • FreeMilka

      FreeMilka

      21 stycznia 2022, 08:25

      dziekuję :)

  • Mantara

    Mantara

    20 stycznia 2022, 21:07

    Na pewne rzeczy musi po prostu przyjść czas i wtedy dajemy radę.

    • FreeMilka

      FreeMilka

      21 stycznia 2022, 08:24

      oj zdecydowanie tak - musi zaskoczyć po prostu

  • aska1277

    aska1277

    20 stycznia 2022, 19:52

    Będzie dobrze ;) Trzymam kciuki

    • FreeMilka

      FreeMilka

      21 stycznia 2022, 08:24

      dziękuję :)

  • equsica

    equsica

    20 stycznia 2022, 16:40

    Działaj działaj... Nie ma że okres nie ma odkładania.. samo się nie schudnie ;)

    • FreeMilka

      FreeMilka

      21 stycznia 2022, 08:24

      2 dni zawsze muszę ;)

  • nie.znaszMnie

    nie.znaszMnie

    20 stycznia 2022, 14:25

    Obserwuje Cie od kilku już lat, w temacie nie zmienia się totalnie nic, totalnie, tak szybko jak się Twoje zrywy pojawiają, tak samo szybko upadają. Brzmi jak hejt, to wynik kilkuletniej obserwacji Twoich pamiętników, profilu na fb, subiektywnie nie sądzę że i tym razem coś się zmieni. Niemniej trzymam kciuki

    • FreeMilka

      FreeMilka

      20 stycznia 2022, 14:52

      no cóż...

  • dzanulka

    dzanulka

    20 stycznia 2022, 13:29

    Moim zdaniem nie można się rzucać na głęboką wodę.. To skazane jest z reguły na niepowodzenie.. Lepiej działać na małymi krokami i skupić się na małych działaniach, ale konsekwentnie, a wtedy nagle się okaze, że można dołożyć coś jeszcze i skupić się na nowej rzeczy i konsekwentnej realizacji, że doba jakby się rozciągnęła i da się "upchnąć" jeszcze jakieś aktywności..

    • sachel

      sachel

      20 stycznia 2022, 16:18

      W punkt.

    • FreeMilka

      FreeMilka

      21 stycznia 2022, 08:23

      też do tego wniosku doszłam :) i licze że ta doba naprawdę sie rozciągnie ;)

  • ojsetka

    ojsetka

    20 stycznia 2022, 13:12

    Takich jak Ty czy ja niekonsekwentnych babek jest całe mnóstwo 😉. Śmiem nawet twierdzić, że każda osoba walcząca z dodatkowymi kilogramami boryka się właśnie z brakiem konsekwencji w działaniu. Takie małe pocieszenie.....nie jesteśmy same....😘

    • FreeMilka

      FreeMilka

      20 stycznia 2022, 13:18

      tak sobie myślę i masz rację dobra kobieto ;) takie duuuuuuże a niekonsekwentne ;) pora to zmienić :D

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    20 stycznia 2022, 12:53

    "Zrobione jest lepsze od doskonałego" - to a propos Twojej wymówki z brakiem czasu. No i jeszcze kwestia hierarchii wartości. Jeżeli trening nie jest na wysokiej pozycji, to znaczy, że nie jest na ten moment dla Ciebie ważny, masz inne priorytety, które są ważniejsze. Lubię tę aktorkę puszczającą oczko Reese Witherspoon. Oglądałam z nią sporo filmów, jeden serial, jest dobra i wiarygodna w kreowanych rolach. Tobie nie wierzę, że odkurzysz matę do ćwiczeń za kilka dni. Może za kilka lat dojrzejesz 😉😂🤣😅😜

    • FreeMilka

      FreeMilka

      20 stycznia 2022, 13:10

      nawet Ci się nie dziwię że mi nie wierzysz :P ale moja Droga .... nadejdzie taki dzień gdy zobaczysz JEJ zdjęcie i kawałek mojego buta na podłodze ;) To będzie znak od wszechświata, że ..... :D