Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KETO + IF


Dziś uświadomiłam sobie, że to już 2 miesiące odkąd jestem na diecie ketogenicznej połączonej z intermittent fasting (po polsku "post przerywany", jednak dziwnie mi to brzmi, dlatego wolę używać angielskiej nazwy). 

POCZĄTKI ODCHUDZANIA

Odchudzanie zaczęłam w grudniu 2018 z dietą niskowęglowodanową (tzw. low carb) przeplataną dniami całkowicie bez węglowodanów. Co prawda te wyrywkowe dni nie sprawiły, że była to dieta keto, ani, że organizm wszedł w stan ketozy, ale myślę był to dobry przedwstęp do prawdziwej ketogenicznej. 

KETOPRZYGODA

Samej diety ketogenicznej nie planowałam wcześniej. Słyszałam o niej (jak pewnie większość z nas, bo dieta coraz bardziej zyskuje na popularności), ale nie zagłębiałam się w to szczegółowo. Pewnego dnia obejrzałam na youtube film o KETO + IF. Mnogość pozytywnych aspektów tego sposobu odżywiania mnie zaskoczyła. Pomyślałam, że fajnie byłoby spróbować, ale jednocześnie myślałam, że nie dam rady. 

Następnego dnia dzień keto + IF wyszło mi samoistnie. Byłam zaskoczona, że mi się udało, więc pociągnęłam to dalej. I tak to już ciągnę 2 miesiąc :) 

WPADKA ŻYWIENIOWA

Od tego czasu miałam jedną większą keto-żywieniową wpadkę – zjadłam wafelek z nugatem (masa cukru+węglowodanów). Sam wafelek był za słodki, w połowie miałam już dość cukru, ale i tak zjadłam cały. Towarzyszyła temu chęć zjedzenia jeszcze większej ilości słodkiego, mimo, że nie byłam głodna. Po przeanalizowaniu doskonale wiem, dlaczego wtedy naszła mnie ochota na słodycze. Tego dnia nałożyłam sobie na sałatę (keto kanapka) mięso konserwowe. Myślę, że ilość węglowodanów, dodatki cukrów i innych ulepszaczy w tym "mięsiwie" spowodowały skok insuliny, a przez to chęć na słodkie. Po tym konserwowym mięsie i cukrowym wafelku jeszcze przez około tydzień, półtora miałam czasami chęć na coś niezdrowego. Udało się to jednak opanować, dalej trzymając się diety keto+IF i po tym czasie niezdrowe zachcianki minęły.

Po tej sytuacji staram się przyglądać etykietom – jeśli mam ochotę na jakieś odstępstwa to sięgam po np. kabanosy – z jak najprostszym składem i niską ilością węglowodanów. 

SAMOPOCZUCIE

Jeśli chodzi o samopoczucie, na początku, 4 i 5 dnia czułam się trochę słabo i miałam lekkie mdłości (pewnie tzw. keto grypa). W pierwszych tygodniach miewałam także poranne skurcze w łydce. W tamtym czasie zaczęłam mieć także ochotę na orzechy brazylijskie (duże ilości magnezu, potasu i selenu). To chyba pomogło, bo obecnie nie miewam już skurczy.

ILE SCHUDŁAM NA DIECIE KETO+IF
W pierwszych 3 tygodniach schudłam jakoś 4 kg i waga stanęła. Trwało to ok. 6 tygodni. Wygląda na to, że teraz, pod koniec września, waga znów rusza w dół. :)

NA CZ|YM POLEGA IF
Intermittent fasting to jedzenie w tzw. "okienku czasowym". Najbardziej popularny rozkład to 14:10 (14 godzin postu, 10 godzin jedzenia) oraz 16:8 (16 godzin postu, 8 godzin jedzenia). W tym systemie żywienia pomija się śniadanie, jedząc tylko dwa posiłki dziennie. Przyjmując system 16:8 czas posiłków może wypadać ok. 12 i 20 . 

W bardziej zaawansowanych etapach można zmniejszać przerwę między posiłkami, docelowo dążąc do jedzenia wyłącznie jednego posiłku dziennie, tzw. "OMAD" (ang. One Meal A Day).

Od początku staram się jeść w trybie 16:8 i dwa posiłki dziennie. Czasem okienko postu jest dłuższe, czasem krótsze, niekiedy w ciągu dnia wypadają mi dwa posiłki, niekiedy trzy. Dażę do OMAD, ale bez stresu i spinania się.

GŁÓD A KETO+IF
Łącząc IF z dietą ketogeniczną nie jest się głodnym. Dieta bogata w zdrowe tłuszcze syci organizm na długo, a dzięki ograniczeniu węglowodanów do max 15 g dziennie (głównie w warzywach i orzechach) nie powodujemy dużych skoków insulinowych, dzięki czemu nie dopada nas wilczy apetyt i unikamy ochoty na niezdrowe zachcianki (fast foody, chipsy, ciastka itp.)

ILE KALORII
Na diecie ketogenicznej nie liczy się kalorii, jemy do momentu aż przestajemy czuć głód. Nie należy się przejadać. Powinno się wybierać produkty nie tylko bez nisko węglowodanowe, ale także zdrowe i nieprzetworzone.

  • NoWorries

    NoWorries

    27 września 2019, 07:06

    Hej. Niektóre szkolenia mam 2 ramach specjalizacji - są obowiązkowe do odbycia jednak dostanie się na ni3 graniczy z cudem I czasami trzeba specjalizację przedłużyć żeby je zrobić I podejść do egzaminu. Specjalizacyjne są darmowe ale dojazd I nocleg we własnym zakresie A odbywają się w całej Polsce. W większości też jeżdżę na szkolenia które mnie interesują I są one płatne A koszty nie są zwracane :) jeśli chodzi o ex szefowa to tak...jest to idealny przyklad Bożeny... która nawet że swoim synem potrafi się sądzić... więc jakie skrupuly ma mieć w stosunku do mnie ? :) pracuje i pracowałam w wielu gabinetach I to jest bolesne że nie liczy się dobry pracownik A jedynie kasą jaka można na nim zarobić. Przykre to bardzo

    • NoWorries

      NoWorries

      27 września 2019, 07:07

      A jeśli chodzi o dietę to muszę poczytać. Mój kolega na niej był I bardzo sobie chwalił.

  • jeden

    jeden

    23 września 2019, 21:24

    To niewiele miałaś tych wpadek żywieniowych:) widzę że keto i if wychodzą Ci bez większego problemu:) tylko jak jest z tym keto, zawsze tak będziesz jeść, czy jest jakiś etap wychodzenia z tego?

  • tracy261

    tracy261

    23 września 2019, 18:11

    Brawo za samozaparcie i spadki oczywiście :). Wygląda na to, że ta dieta ma dla Ciebie same plusy :)

  • kawonanit

    kawonanit

    23 września 2019, 12:52

    Też sobie chwalę IF. Byłam na "zwykłej" wersji. Starałam się jeść min. 1800 kcal przez 8 godzin na dobę. Największym problemem było przejedzenie takiej ilości w tym czasie ;) W ciągu 3 miesięcy schudłam prawie 8 kg. Z diety zrezygnowałam, bo mam nieco podwyższony cukier, więc dopasowuję sposób odżywiania do stanu zdrowia, ale IF właśnie czule wspominam i gorąco polecam.

  • LisekDzikusek

    LisekDzikusek

    23 września 2019, 11:16

    Podejrzewam, że moja tarczyca mogłaby nie wytrzymać takiej diety, ale fajnie, że Tobie służy. Powodzenia!

  • barbra1976

    barbra1976

    23 września 2019, 01:20

    Na niskich węglach też wchodzisz w ketoze, prawdopodobnie od początku w niej byłaś. O to właśnie to, na niskich węglach przede wszystkim o małym IG czuję się świetnie. Natomiast wszystko maczne to już wysoki IG. I może tu jest dla mnie pies pogrzebany.