Postanowiłam odrabiać lekcje w kuchni ze względu na internet - u mnie w pokoju słabo chwyta, a potrzebuję go, kiedy uczę się angielskiego czy innych przedmiotów. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale w kuchni świetnie mi się odrabia lekcje :D Nic mnie nie rozprasza, żadne karteczki, inne książki czy nie wiadomo co. Do tego ćwiczę swoją silną wolę i nic nie podjadam, a zamiast tego piję bardzo dużo herbaty. Zielonej oczywiście ;> Na jeden wieczór potrafię co najmniej 3 kubki wypić, także mój metabolizm pewnie przyspieszy :)
A wam gdzie najlepiej się uczy? ;D
Menu na dziś:
I śniadanie:
Otręby owsiane z mlekiem sojowym z wanilią i cynamonem + łyżeczka dżemu porzeczkowego + kawa zbożowa + wafelek ryżowy ze słonecznikiem + sok z wyciśniętego grejpfruta
II śniadanie:
Płatki ryżowe z mlekiem sojowym z wanilią
III śniadanie:
Mix sałatek z rukolą, ogórkiem w zaprawie musztardowej i zwykłym ogórkiem + łyżka oleju z bazylią i czosnkiem + dwa pieczywa chrupkie wasa
Obiad:
Pół paczuszki białego ryżu z leczo (bez mięsa ;P)
Kolacja:
Ryż z cynamonem i mlekiem sojowym (i nie wiem co jeszcze, pod wieczór napiszę)
No i obowiązkowo przed obiadem i kolacją szklanka wody, żeby trochę się zapchać ;>
fitnat
14 stycznia 2015, 21:47tez lubie zielona herbate, pije min 1 dziennie ;d
FroggyDoo
14 stycznia 2015, 22:20masz jakąś ulubioną? tzn. z jakimiś dodatkami? ja osobiście uwielbiam z opuncją lub z mango :>
fitnat
15 stycznia 2015, 21:33niee, jak narazie pije bez zadnych dodatkow ;d ale sporobuje tych owocowych ;)
betterthanyesterday
14 stycznia 2015, 21:26ja mam tak małą kuchnię, że nawet nie ma gdzie się uczyć ;/ zawsze najlepiej mi się uczy w łóżku ^^
FroggyDoo
14 stycznia 2015, 21:39ha ha :D moja też nie za duża, ale w łóżku to ja bym od razu zasnęła :D projekty owszem mogę robić, ale nie uczyć się i zapisywać :D
Caffettiera
14 stycznia 2015, 17:53Najlepiej mi się uczy w salonie bo tam jest zawsze czysto :p
IzabelaStyle
14 stycznia 2015, 17:30Czy jesteś wegetarianką :)?
FroggyDoo
14 stycznia 2015, 19:53tak jestem od 6 miesięcy :)
IzabelaStyle
14 stycznia 2015, 21:18I jak sobie radzisz :)? Również zamierza przejść na wegetarianizm :)
FroggyDoo
14 stycznia 2015, 21:38pierwszy miesiąc był taki dziwny, bo czasami bezmyślnie chciałam zjeść mięso, ale opamiętywałam się :) wiesz, idziesz do lodówki i losowo bierzesz coś, a tu kabanos :P w każdym razie nie będziesz czuła zmęczenia ani pociągu do mięsa :) jak ładnie zadbasz o swój jadłospis to już wgl super. Ja po przejściu na wegetarianizm udoskonaliłam swoje umiejętności kulinarne i poznałam masę przepysznych przepisów :) także zachęcam i dodatkowo możesz obejrzeć filmik, który wstawiłam w pierwszym poście :)
IzabelaStyle
14 stycznia 2015, 22:06Dzięki za info ;)