Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Warzywna sobota


Ale dzisiaj dobry dzień :)) A zaczął się niezbyt ciekawie… Zaspałam, więc opuściłam I śniadanie, czyli dzisiaj w sumie zjadłam 4 posiłki, a nie 5. Pojechałam na zakupy na studniówkę - miałam taki problem ze stanikami, że po pierwszym sklepie i chyba z 10 przymiarkach miałam dosyć. Na szczęście w drugim sklepie było lepiej i kupiłam 3 staniki, w tym jeden sportowy, a problem z dobraniem mam bardzo duży :/

A obiad dzisiaj był rewelacyjny i przepyszny!

Krótki wpis, bo dzisiaj idę dzieci bawić :>

Menu:

I śniadanie:

10g zarodków pszennych i 20g otrębów żytnich + mleko owsiane + łyżeczka powideł + kawa zbożowa + cynamon

II śniadanie:

Pomarańcza + świeżo wyciśnięty sok z grejpfruta 

Obiad:

Zawijańce warzywne (na cieście francuskim, ciecierzyca, pieczarki, cebula, pesto, przecier pomidorowy i kukurydza)

Kolacja:

EDIT: Zjadłam Danio z ziarnami słonecznika, trzy kromki ciemnego chleba i banana :)

  • betterthanyesterday

    betterthanyesterday

    17 stycznia 2015, 23:28

    też zawsze mam ten problem z bielizną... niektóre staniki są tak uszyte, że nie wiem czy one mogą na kimkolwiek dobrze leżeć ;/ fajne menu :)

    • FroggyDoo

      FroggyDoo

      18 stycznia 2015, 11:48

      dokładnie! Jeszcze poszłam do brafitterki, żeby mi ładnie dobrała stanik, a ta nie dość, że za duże mi dawała to jeszcze wymyślała, że ja mam niby mocno rozbieżne co prawdą nie jest. Jak mi dała stanik na te 'rozbieżne' piersi to byłam bardziej płaska niż jestem w rzeczywistości :/ Na szczęście w drugim sklepie była porządna brafitterka i mi ładnie dopasowała ;)

  • Caffettiera

    Caffettiera

    17 stycznia 2015, 21:52

    ładne menu :) wstaw potem zdjęcie sukienki na studniówkę (najlepsza część tej imprezy :P )!! :)

    • FroggyDoo

      FroggyDoo

      18 stycznia 2015, 10:10

      zdjęcie wstawię jak już sukienka będzie po poprawkach, czyli może w przyszłym tygodniu :)