Jutro warzenie.
Weszłam na wagę już dziś,chyba z 4 razy,bo nie mogłam uwierzyć-95,1 lub 95,3 mi
pokazywała -czyli różnica pomiędzy wieczorem a ranem aż 1,9kg?Rzadko się
tak zdarza ,ale jednak-Jutro mam warzenie i pewnie dopiero jutro to
moje obżarstwo na wagę wyjdzie,więc paska nie zmieniam.Wczoraj dietka była do wieczora ale pochłonęłam 5 kromek z pomidorem ok 20-tej.
Dziś tylko 2 na rano +kawa-postaram się być grzeczna do końca dnia-@ powinna się jutro skończyć.
Na piątek planuję miłe ćwiczenia -jadę na balety.Nie będę tak szalała jak w poprzednią sobotę bo muszę do pracy wstać,ale pewnie do 2-3 poskakam.
Cieszę się,że zbliżam się już do 95kg -więc jednak potrafię.Chciałabym do końca roku mieć chpć 85kg-trzymajcie za mnie kciuki-potrzebna mi silniejsza motywacja
joannab6
11 sierpnia 2011, 22:30że będziemy trzymać kciuki. Powodzenia:)
jolaps
11 sierpnia 2011, 13:15I trzymam kciuki.
Dana40
11 sierpnia 2011, 10:44Tak trzymaj dalej powodzenia!