Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
*******************


 I tak to nadszedł ostatni wolny dzień czwarty z rzędu-Lany poniedziałek.A że lenia mam do wyjść wszelakich i dziś postanawiam w domku ciepłym posiedzieć to zlana byłam wyłącznie przez mojego Romana.
Jak popatrzę przez okno to odechciewa się wyjść na tą pluchę.
Waga znowu większa bo i kiełbaski i ciasto było,a tego moje cielsko nie lubi,albo jednak uwielbia bo sobie zawsze coś odłoży na potem i ciężko to zwalczyć.
Postanawiam od jutra już nic słodkiego do ust nie wkładać a kiełbaski pożegnać na długo.

  • MonikaGien

    MonikaGien

    2 kwietnia 2013, 13:29

    powodzenia :)

  • mania131949

    mania131949

    1 kwietnia 2013, 13:33

    Oj to, to, mam to samo, postanowienia też takie!!! Pozdrawiam!!!