Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już tuż tuż do slubu,a my nerwowi...


 Waga znowu w górę-dotarłam znów do 100.
Zimno ostatnio-wczoraj zmarzłam na dożynkach gminnych odbywających się w naszej wsi.
,no,ale to dlatego,że nie tańczyłam i jestem zawiedziona tym,że R.mnie ani razu nie poprosił do tańca-Jak mu o tym dziś powiedziałam,to wpierw się wyobrażał,a potem coś o tym ,że on nie lubi pierwszy na parkiet się pchać.Niestety szału na parkiecie nie było-kilka dzieci i jedna solistka(żeby nie było trzeźwa,ale to chyba jakaś fanka Kornelii i Leszka Filec(śpiewał sam Leszek,jego zony nie było)A więc była fajna skoczna muzyka i śląskie teksty,ale zero skakania.Potem śpiewała Eleni,ale my już musieliśmy jechać ,bo R. na nockę miał.
Dziś wsadziłam cebulki tulipanów w ziemię,oddałam garnitur do czyszczenia,a i ostatnie sprawy w USC załatwiłam.Wódkę do kołacza kupiłam tylko jeszcze wstążki powiążę.
To wesele i ślub mnie chyba przerasta-obawiam się,ze to będzie klapa,ale to tak jest jak ja sama za wszystkim ganiam,a mój mąż chce mieć dużo ludzi,bo niby wtedy jest weselej....
  • MonikaJoannaWiktoria

    MonikaJoannaWiktoria

    5 września 2013, 21:04

    Gabrysiu - Ciebie coś przerasta - to ma byc żart ? Dasz radę ! - '' już tak z tymi facetami jest ... '' :P Jeszcze najlepsze przed Wami ;* Super sprawa ! :) Trzymam za Ciebie kciuki !!!!! :** i tak wiem że jesteś niepokonana ;P Pozdrawiam !! Buziaki !!

  • bema53

    bema53

    5 września 2013, 09:15

    Nie będzie klapa!!! Nawet tak nie myśl! Będzie najlepiej na świecie, tylko nie myśl już o organizacji i o tym czy wszystko będzie ok. Pomyśl o sobie io tym, że za chwilę spełnisz marzenia. Pozdrawiam :)

  • MonikaGien

    MonikaGien

    3 września 2013, 20:28

    ja przed swoim ślubem też przytyłam no nie mogłam się ogarnąć, stres zajadałam jak nic, my tez sami wszystko organizowaliśmy, było bardzo ciężko ale było warto, jest co wspominać, trzymaj się kochana :-)

  • stellabella

    stellabella

    3 września 2013, 13:41

    ślub....wesele.....a co potem? tzn pytam o podróż poślubną - gdzie zamierzacie wyjechać?tak myślę że dopiero wtedy będzie miło spokojnie i na luzie.

  • Dana40

    Dana40

    2 września 2013, 18:24

    Bedzie dobrze, daj sobie odpocąć , nie musisz być Zosią Samosią.

  • frodobeat

    frodobeat

    2 września 2013, 17:04

    Ślub to podobno tak stresowa sytuacja jak pogrzeb ale o wiele weselsza. Skup się na swoim szczęściu a nie zadawalaniu innych gosci.

  • mania131949

    mania131949

    2 września 2013, 16:15

    Ale jak już to wszystko przejdziesz Gabrysiu, to dopiero będzie się działo !!!:-))))))

  • asik77

    asik77

    2 września 2013, 16:12

    trzymam kciuki by się wszystko udało,pozdrawiam