No to byłam u lekarza i mam antybiotyk i tabletki musujące +do ssania na gardło.
Do piątku włącznie (ku niezadowoleniu współpracowników )mam L-4.
Leżenie mnie już boliile można.
Ale na 2 godzinki zaraz wskoczę pod kołderkę potem muszę rozpalić w piecu ,żeby nie zmarznąć.
Dziwi
mnie tylko jedno w 2005 miałam wycięte migdały,a ile razy idę do
lekarza z bolącym gardłem to słyszę ,że mam mocno napuchnięte migdały
których nie mam(odrosły czy jak?)
Od soboty mnie przeziębienie połamało,a robota leży odłogiem i nie mogę patrzeć na ten bałagan i kurz.Roman ma 2 zmianę i do południa cos nabałagani,a po pracy znowu i nie jest możliwe,żeby to ogarnąć.
stellabella
11 października 2013, 20:12zdrowiej szybko Gabi i pokaż wreszcie FOTKI :)
Kenzo1976
8 października 2013, 18:08Zdrowiej , a w pracy sobie będa musieli poradzić bez ciebie !
Starsza.pani
8 października 2013, 15:04Gabi a może to węzły chłonne się powiększaj przy infekcji gardła? Zamknij oczy, nie patrz i kuruj się. Ciężka dola kobiety pracującej i chorej.
gretka2013
8 października 2013, 13:34Z usuniętymi organami tak jest.Potrafią nawet boleć a przecież nie ma ich ?! wiem coś o tym