Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To czas na pisanie CV i zmiany w życiu...


No to sobie dziś zaszkodziłam przez ten mój niewyparzony dziób .

W pracy roboty było trochę i kręciła się Dyra że niby chce nam w czymś pomóc,ale nawet jak coś jej zaproponowaliśmy to i tak ładnie się zmyła i tyle.

Ponaglała mnie żebym podpisała listę obecności za luty (bo oczywiście jest taka pocyganiona dla ZUS-U ),ale wciąż zapomina że zmieniłam nazwisko.

Podpisałam ,ale spytałam również o wypłaty -odpowiedziała mi oczami wywróconymi,że ja chyba sobie kpię,bo przecież nie ma i chyba to powinno być jasne skoro już 3 raz z rzędu tak jest.No to mi z dzióba popłynęło i nie była to rozmowa,a raczej mój monologowy słowotok.Świadkami tej mojej wypowiedzi byli szef i zastępca kuchni,oraz pomoc .

Wspomniałam,że powinno być szefostwu wstyd ,że nas tak traktują ,że nie mają odwagi z nami rozmawiać ,a tylko chyłkiem nas omijają,że wykorzystują to ,że jesteśmy lojalni wobec siebie jako współpracownicy,bo wobec szefów nie mamy powodów.Wiadomo jestem niedoleczona i gdybym teraz poszła na L_4 to wystawiłabym kolegów i musieliby pracować jeszcze szybciej i więcej godzin-nie robię tego,bo sama nie chciałabym być postawiona w takiej sytuacji .Wspomniałam,że mówią tak dużo o kryzysie bo w tv wspomnieli 6 lat temu to oni od razu podchwycili temat i też mieli kryzys,choć go jeszcze nie było,a teraz jak raptem są słabsze pierwsze miesiące roku to już wcale się nie potrafią ogarnąć.Że jak jest taki kryzys to chyba zbyt drogimi samochodami jeżdżą(porsze cajen i volwo,a swoje starsze chrajslera oddali córce.

Zabrano nam 6 lat temu socjalny dodatek-odpowiedź -jest zawieszony do odwołania-nie znam tego prawa ,ale w szpitalu w którym pracuje żona szefa zawiesili tylko na 3 lata,bo ponoć dłużej nie mogli.No i powiedziałam ,że jak tak będzie w kwietniu z pensją to niech sobie szukają nowego głupiego na moje miejsce ,bo ja się dłużej nie zamierzam dać skubać.

Miałam obiecane,że pod koniec jak będę  z pracy wychodziła to mogę zabrać z recepcji tyle ile się udało na SPA utargować,ale oczywiście zapomniałam.Teraz zadzwoniłam ,żeby się dowiedzieć ,ale okazuje się ,ze jeszcze ze SPA recepcja pożyczała i zostało w kasetce 200zeta no żal.Rano może ktoś jeszcze zapłaci gotówką ,bo ostatnio niby hotel był zajęty ale przez firmę ,która miała nocleg z wyżywieniem i płaci firma przelewem.

Po południu zaszczyciła nas szefowa i szef na kuchni i zwróciła się do mnie,że niby jej coś dyr.gadała,ale ja jej przypomniałam o rozmowie z początku grudnia o mojej podwyżce brutta i netta ,gdzie wtedy obiecała że od stycznia dopiero,ale będzie.Powiedziałam,ze minęło od wtedy kilka miesięcy i nic.Co usłyszałam?"No tak ale nic się nie da zrobić"Spytałam -"czy w takiej sytuacji lepiej było mnie omijać szerokim łukiem ,zamiast powiedzieć mi na czym stoję?To w takim razie czuję się oszukana kolejny raz i nie mamy już ze sobą o czym rozmawiać,bo nie lubię niesłownych ludzi i tyle"

I teraz czas zacząć działać-gorzej być nie może wprawdzie dostawałam nieco więcej niż na konto,ale po kilku podwyżkach najniższego brutta ,gdy moje nie wzrastało,bo kryzysem się zasłaniano,mam aż o 20 zł więcej niż najniższe-czyż ja nie dostanę innej pracy za te pieniądze?

Życzcie mi powodzenia-czas zmienić coś samemu,bo przecież jestem kowalem swego losu.Nie mam zamiaru tkwić tam gdzie wpadam w irytację....

Przepraszam za wylewność ,bo pewnie już usnęliście nad klawiaturą.

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    15 marca 2014, 17:39

    Widzisz, problem w tym, że dziś każdy szef zasłania się kryzysem. Twoje szefostwo jeździ drogimi samochodami, których utrzymanie kosztuje mnóstwo kasy, mój prezesunio pożal się boże pochodzi z Rzeszowa i lata co tydzień do domu własnym samolotem, sam siada za sterami oczywiście, nam pieprzy bzdury o kryzysie, którego nie ma, zabiera ludziom co się da np. dodatek stażowy, nie wypłaca premii i wiele innych rzeczy, nie powinnam może nawet o tym pisać. Sam zarabia krocie 20krotność mojej pensji netto, każdego człowieka ma za oszusta, złodzieja..... musimy z nim wytrzymać bo jest z opcji obecnie rządzącej. Kochana szukaj, ale musisz wiedzieć jedno, dla każdego pracodawcy każdy pracownik jest bardzo, bardzo drogi, a jedyna rzecz o jaką dba o własne konto, aby jego stan utrzymywał się w bardzo wysokim stanie. My mróweczki nic dla nich nie znaczymy..... jakie to przykre. POWODZENIA.

  • mania131949

    mania131949

    15 marca 2014, 06:19

    Z pewnością znajdziesz coś lepszego! Pozdrawiam!

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    14 marca 2014, 23:40

    Nasze zycie zalezy od nas . trzeba działac , przemyslanie :) Pozdrawiam