Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25 luty


Dziś kolejny dzień dietkowania -poprzednie mimo urodzin córki były poprawne choć ćwiczenia zaniedbałam od niedzieli ,ale dziś nie zdążyłam z miasta na obiad i zjadłam nieco resztek sałatki z majonezem i pałkę kurczaka nieprogramowo ciągnie mnie na słodycze bo @ mam ,ale zastąpiłam dwoma pomarańczami.


W poniedziałek odczytałam maila w sprawie pracy w firmie cateringowej -miałam się tego dnia rano na rozmowę zgłosić -jednak było już za późno i odszukałam numer tel w ogłoszeniu jestem umówiona na 3 dni próbne  od 2 marca-wtedy ja zobaczę specyfikę takiej pracy ,a moja pracodawczyni oceni czy jeśli ja się zdecyduję ona też będzie mnie chciała 

Praca ma wyglądać inaczej niż dotychczas-czyli od 6-15 od poniedziałku do piatku jest to głównie wydawanie jedzenia a w szczególności obiadów na telefon.Ostatnio pracowałam zwykle co drugi dzień po 12 godzin lub więcej .Coś więcej będę wiedziała dopiero po tych 3 dniach.Jedynie nie poznam nowej kuchni gdyż teraz jest czas kiedy jeszcze pracują w małej kuchni w Zabrzu,a przenoszą się na Rudę śl do 3 razy większej kuchni.

Wczoraj moja młodsza Dorotka skończyła 23 lata byli goście potem wieczorkiem ok 21 ja z Romkiem poszliśmy spacerkiem na kolejne urodziny do jego kuzynki

Ok 20-tej dowiedziałam się że mój ostatni wujek ze strony ojca zmarł i czeka mnie pogrzeb w tym tygodniu

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    25 lutego 2015, 20:01

    Współczuje pogrzebu ...pozdrawiam kochana .

  • Bogusia29

    Bogusia29

    25 lutego 2015, 19:33

    Dobrze że udało ci się dogadać przez Tel. może będzie ci lżej pracując krócej. Fajnie że dietki się trzymasz. Pogrzebu współczuję to zawsze trochę dołuje.