Wiem, że wydaje się to obrzydliwe, ale mimo to mam nadzieję, ze doczytacie do końca, bo dla wielu może to być pomocny wpis.
Jakiś czas temu koleżanka powiedziała mi o lewatywie, takiej samodzielnie robionej w domu. W pierwszym momencie pomyślałm, że zwariowała! Jak niby miałabym sobie zrobić lewatywe, przecież to takie obrzydliwe!!! No ale, że ja należę do osób, których mało co w rzeczywisty sposób brzydzi, to pilnie słuchałam i zadawałam pytania. Koleżanka oczywiście bardzo zachwalała działanie tego mało popularnego zabiegu, min. że czuje się po tym lekko i ma więcej energii. Ja, iż jestem bardzo dociekliwa i jak tylko o czymś usłyszę od razu przeszukuje cały internet po więcej informacji, wyczytałam na temat lewatywy wiele ciekawych informacji. Człowiek przez cale swoje rzycie, jedząc, odżywiając się różnie pochłania wielkie ilości pożywienia. Wszystko to przechodzi przez nasze jelita, no i wiadomo osadza się na nich. Wyobraźcie sobie co się tam dzieje z tym osadzonym jedzeniem w wilgotnych i ciemnych warunkach? Tworzą się tzw. kamienie kałowe, czyli zbitki jedzenia, które się tak systematycznie powiększają, prowadząc do wzdęć i ogólnie wszelkich dolegliwości jakie towarzyszą nam związane z brzuszkiem. Jelito, a ściślej jego ścianki mają za zadanie pochłaniać wartości odżywcze i "odżywiać" nasz organizm. Teraz wyobraźcie sobie czym odrzywiany jest nasz organizm, jeżeli jelita przez które to wszystko przechodzi oblepione są tym wszystkim? W internecie można znaleźć wiele informacji co do skutków takiego zabrudzonego jelita. Brzydki zapach z ust naszego potu. wszelkie zmiany skórne, wypryski itd. złe samopoczucie, jescze masa innych, których już nie pamiętam. Istnieje wiele sposobów robienia lewatywy, ja robię tak, ze około 750 ml wody gotuje i mieszam z połową wyciśniętej cytryny, czekam aż osiągnie temperaturę około 38st(nie może mieć więcej niż 40!) i przystępuję do zabiegu. w takich jelitach może znajdować się nawet 8 KILOGRAMÓW tych resztek! U mnie czas przetrzymania tej wody w spobie jest bardzo krótki, po prostu nie mogę tego wstrzymać, ale im dłużej tym lepiej, zaleca się również masowanie brzuszka z tą wodą, a nawet podskakiwanie, żeby się lepiej odkleiło i ostrzegam, podczas wydalania tego zapach jest prze okrutnie brzydki!! Co wg mnie też świadczy o zawartości... Jeżeli macie jakieś pytania, to pytajcie śmiało o wszystko! Ja ze swojej strony naprawdę to polecam!
basik57
17 stycznia 2016, 16:18Osobiście jestem bardzo negatywnie nastawiona do takiej drastycznej ingerencji w nasze jelita. Zniszczona naturalna flora bakteryjna , a później polipy , i nowotwory. Jesteś zbyt młoda , nie lepiej trochę ruchu i diety.
Judith_
15 stycznia 2016, 22:26Słyszałam o tym, muszę się bardziej zainteresować tematem!
Maratha
15 stycznia 2016, 21:56wlasnie mi w srode przyszla nowa gruszka do lewatywy :) stwierdzilam ze sobie kupie bo juz wieki nie robilam :)
victoria09
15 stycznia 2016, 14:36Ciekawy wpis...trafiony w punkt bo akurat zjadłam obiad:P Musze poczytać na ten temat.nigdy w zyciu nie korzystałam z takich rozwiązań a chyba by się przydało po 27 latach...;)
Ellkaa
15 stycznia 2016, 13:50Ojej, ja bym się chyba bała sama sobie zrobić lewatywę. Jak często ją wykonujesz?
Gabka1991
15 stycznia 2016, 13:58Co miesiąc dwa dni pod rząd :) Naprawdę nie jest taka straszna jak się wydaje :)
Ellkaa
15 stycznia 2016, 14:09Chyba to najszybszy sposób na pozbycie się złogów z jelit :) bardzo ciekawy wpis, może kiedyś spróbuję :)
assiulek27
14 stycznia 2016, 19:08Ja gdzieś kiedyś czytałam o lewatywie domowej . Ale bałabym się samodzielnie ją wykonać . Nie pamiętam jak to dokładnie było , ale pisało chyba coś o zapaleniu otrzewnej ? Coś takiego . Pisało coś o tym ?
Gabka1991
14 stycznia 2016, 19:10Ale, że to to leczy, czy może wywołać?
assiulek27
14 stycznia 2016, 19:16Właśnie tego nie pamiętam . Wydaje mi się , że wywołać może . Gabka na prawdę nie pamiętam .
Kasia7111
14 stycznia 2016, 18:59Bardzo mnie zaciekawilas tym wpisem. Korci mnie żeby cos takiego zrobic tylko nie wiem jak technicznie miało by to wyglądać. Jak czesto robisz to oczyszczanie?
Gabka1991
14 stycznia 2016, 19:09Są różne praktyki, ja nie mam jakiejś stałej regóły na to, bardziej kiedy mam czas, bo jednak trezeba mieć na to chwilę, chodzi o to, żeby potem raczej nie wychodzić z domu. Ostatni raz wczoraj, a wcześniej 3 tyg temu.
Kasia7111
14 stycznia 2016, 19:26Już doczytałam jak to zrobić. Mam chyba prawie wszystkie objawy jakie opisano wskazujące na obecność tych złogów. Muszę cos z tym zrobic!
andzia.28.05.
14 stycznia 2016, 16:46Yyyy, ale aż tyle cieczy wlać w siebie od dołu? Chyba nie dam rady.. Od góry się nie da?
Gabka1991
14 stycznia 2016, 16:52No wlasnie nie, bo to innymi drogami idzie :) Powiem Ci, że do tego trzeba chyba dojrzeć, przynajmniej ja musiałam, wiesz, nie szkodzi spróbować, ogólnie lewatywe robi się nawet z 2 litrów, wiec ja i tak tobie taką delikatną, ale można też z 250ml:)
jankaq
14 stycznia 2016, 13:24ale czym to robić? słyszałam że są specjalne woreczki na wodę z takim wężykiem?nie wiem czy odważyłabym sama to zrobić.
Gabka1991
14 stycznia 2016, 15:48Tak, tak, w aptekach raczej są już takie przgotowane z roztworem, ja ten zwykły- wielorazowy mam ze sklepu medycznego w szpitalu.
ewelina1006
14 stycznia 2016, 13:09faktycznie brzmi okropnie, a nie myslalas o profesjonalnym oczyszczaniu jelit?
Gabka1991
14 stycznia 2016, 15:49Chyba bym się tak wstydziła, a tu w domowym zaciszu jakoś tak mi swobodniej :)