Dzisiaj był chyba najsmaczniejszy dzień diety - na śniadanie dwie grzanki z serem i świeżą sałatą i ogórkiem. Czy tylko ja uwielbiam połączenie chrupiącego chlebka z roztopionym serem i świeżymi warzywami?
Na obiad za to jajko sadzone z brukselką z majonezem(wiem, że niezdrowy i kaloryczny, ale dałam tylko pół łyżeczki do smaku) i pomidorkiem - pycha!
Muszę coś smacznego wymyślić na jutro, ale jeszcze nie wiem, co.
Ogólnie dzisiaj bardzo pozytywny dzień, podoba mi się ta dieta, jakoś mam nawet więcej energii niż bez niej. :)
Jakby ktoś był ciekawy, to zapraszam na bloga - jak macie swoje, to wrzucajcie w komentarzu.
Vivien.J
23 października 2014, 12:44Też bardzo lubię chrupiący chleb z roztopionym serem i warzywami :D dodałabym jeszcze jakieś zioła :) Dietę sama sobie ustalasz, czy korzystasz z pomocy dietetyka? :)
GabrielleVanDort
23 października 2014, 12:47Sama ustalam, ale staram się wszystko liczyć. :)
Vivien.J
23 października 2014, 19:08W takim razie podziwiam za to, że obliczasz kalorie, bo ja niestety jakoś nie mam do tego zapału :D