Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8 i 9


Nie pisałam bo leżałam złożona chorobą. Zaczęło się niewinnie. Coś mnie tam gniotło w żołądku. Nie jadłam z tego powodu zbyt wiele:

Śniadanie: 2 kromki chleba razowego z serem brie, rzodkiewką i ogórkiem + jabłko

Obiad: zupa grzybowa

Kolacja: bigos z białej kapusty + wafel ryżowego pieczywa

Dzień wcześniej byłam w McDonaldzie i zjadłam tak sałatkę z grilowanym kurczakiem. W nocy dopadły mnie bóle żołądka i wymioty a także gorączka 39 stopni. Cały następny dzień prawie nie wstawałam z łóżka i nie mogłam nic przełknąć tylko samą ciepłą wodę. Dopiero na wieczór zjadłam kisiel.

Mój jedyny posilek tego dnia. Morał z tego - nie JEŚĆ W MCDONALDZIE NICZEGO!

  • augenblick

    augenblick

    4 marca 2012, 19:40

    Wszyscy ostatnio chorują, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz:)