Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 13


Tak sobie z rana z ciekawości weszłam na wagę a tam szok 108,5 kg  ale znając mnie napewno szybko to odrobię chociaż fajnie byłoby gdyby tak co dziennie chudnąć 0,5 kg. Tak pomarzyć zawsze można  Tak się zastanawiam im bardziej zależy mi na utrzymaniu diety i regularnych ćwiczeniach to mniej chudnę bądź wcale, a jak sobie trochę odpuszczam to nagle spadają te kilogramy, ciekawe, bardzo ciekawe.

Moje menu: 

Śniadanie: 2 kromeczki chlebka + sałata + ogórek zielony + rzodkiewka

II śniadanie: serek waniliowy + truskawki

Obiad: frytki + kotlet z kurczaka + ogórki konserwowe (i znowu wpadka z frytkami ale miałam taką ochotę)

Podwieczorek: pokrojone truskawki, jabłko, pomarańcza

Kolacja: to samo co na śniadanie tylko jedna kromeczka (bo byłam tak napchana)


  • augenblick

    augenblick

    9 marca 2012, 20:08

    Niczego nie odrobisz, waga będzie spadać i już:)