Dzisiaj mijają równe 2 tygodnie odkąd zaczęłam odchudzanie. No może odchudzanie to zbyt wielkie słowo ale koniec końców zaczęłam działać w tym kierunku. To chyba odpowiedni moment aby uzmysłowić sobie kolejne etapy odchudzania. No cóż obecnie mam do zrzucenia około 50 kilogramów. Dużo, bardzo dużo ale mam nadzieję że dam radę. Chciałabym to osiągnąć w rok (to takie moje pobożne życzenie). W pierwszym etapie chciałabym osiągnąć wagę 100 kilo - tak myślę że do końca czerwca powinnam to zrobić (w czerwcu mam egzaminy a nie chcę kupować nowych ciuchów bo w te co mam się nie zmieszczę).Kolejne etapy to: II etap - 90 kilo (koniec sierpnia ), III etap - 80 kilo (połowa listopada), IV etap -70 kilo (koniec stycznia). Dalsze etapy zostawię na później jak dojdę przynajmniej do 3 etapu.
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie: kajzerka + sałata + ogórek zielony + rzodkiewka
II śniadanie: serek homogenizowany czekoladowy
Obiad: makaron + pieczarki z sosem pesto
Podwieczorek: budyń słodka chwila + truskawki
Kolacja: jabłko, pomarańcza
meya755
9 marca 2012, 22:04dajesz sobie rok,ale ja myślę ze to za szybko na tak duże spadki,ja w 9 miesięcy zrzuciłam 30 kilo i myślę że i tak za szybko,bo skóra nie nadąża za nami. Wierze ze ci się uda:) trzymam kciuki pamietaj o smarowaniu ciała kremami
augenblick
9 marca 2012, 21:39Wierzę, że dasz radę, tym razem wszystkie damy:)