Dzisiaj według kalendarza Indian Nawaho mamy Nowy Rok. (Nawaho obchodzą go 2 tygodnie przed przesileniem jesiennym). Skoro Nowy Rok - to i postanowienie noworoczne by się przydało.
W związku z tym uroczyście deklaruje:
Na 40 urodziny pobiegnę Iron Mana.
To postanowienie chodziło mi po głowie od kilku dni. W końcu nadszedł czas aby zadeklarować publicznie. Do czterdziestki mam jeszcze cztery lata - wobec tego całość podzielę na 4 etapy:
Rok 2014: Poprawić wyniki biegowe (życiówka w półmaratonie), uzyskać stabilną wagę 95 kg, wystartować w triatlonie - sprincie (pływanie 500m, rower 20km, bieganie 5km).
Rok 2015: Wystartować w triatlonie na dystansie olimpijskim (pł. 1500m, r. 40 km, b. 10km). Pojechać na "wycieczkę" rowerową do kumostwa - 220 km w jedną stronę.
Rok 2016: Wystartować w połówce Iron Men (pł. 1900m, r. 90 km, b. 21km).
Rok 2017: Start w triatlonie na długim dystansie (pł. 3800m, r. 180 km, b. 42km).
Czasu jest dużo. Pracy i treningów przede mną jeszcze więcej.
Gerhard/Wojtek
Gerhard1977
6 września 2013, 11:52O tym indiańskim Nowym Roku to zmyśliłem...