Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 18/z a ł a m k a/edit


Cześć :*

Dzieeewczynyyy... Jakiego mam doła.. dzisiaj tylko jem i jem... Zaczęłam niby ładnie, na śniadanie musli, na drugie śniadanie pomarańczka, a potem na obiad góra kopytek, potem jeszcze zupa, potem parówka z (o zgrozo!!) białym chlebem, w między czasie jakieś żelki, jakieś groszki kokosowe, kawałek czekolady.. No jestem w szoku, że takie coś mogłam sobie zrobić... Nie wiem co się ze mną dzieje.. Wszystko mnie denerwuje, wszystko złości i ciągle podjadam...

Od jutra poprawa!


Edit. tak mi to zalegało na żołądku (i na sumieniu), że aż mi się zebrało na hafcika.. Na żołądku od razu lepiej, ale sumienie nadal pali..
  • Sunshine933

    Sunshine933

    9 kwietnia 2013, 22:41

    Mnie za to w ogole nie niepokoi Twoje chwilowe zalamanie w diecie (zdarza sie najlepszym), ale to co zrobilas po tym. Zeby mi to bylo ostatni raz! Cycki do gory i jedziemy z dieta :) Ja zaczynam od dzis:))

  • ewej1993

    ewej1993

    5 kwietnia 2013, 19:42

    Jakbym czytała, to co ja robię od jakiegoś czasu. Masakra, nie wiem co się ze mną dzieje, ale wierzę, że Ci się uda :) Powodzenia

  • Maya90

    Maya90

    5 kwietnia 2013, 19:32

    za każde słodycze 15 minut więcej ćwiczeń! Pogoda nie nastraja do niczego, ale warto to przełamać!

  • x001x

    x001x

    5 kwietnia 2013, 19:28

    trzeba teraz to spalić. jeden dzień to nie porażka! Choc ja tez dzisiaj niemało zjadłam.. trzymam za Ciebie kciuki!