Witajcie Robaczki kochane ;*
Tak, wiem.. Długo mnie nie było.. Nie przez to, że nie miałam czasu.. Bynajmniej nie tylko przez to.. Po prostu nie miałam czym się chwalić, bo zaprzestałam swojej własnej diety (co nie oznacza że jem byle co), ostatnio nie ćwiczę nic, oprócz roweru i rolek jakoś 2 razy w tygodniu.. Wiem, nie jest to powalający wysiłek, ale niestety pracuję i zazwyczaj jak wracam do domu, to padam na twarz i nie marzę o niczym innym, jak o kąpieli i łóżku :D
Mimo to waga powolutku schodzi, z czego bardzo się cieszę :) Nie jest to jakaś super prędkość spadku, ale wiem, że będzie to spadek na stałe, bez jojo.
Mimo kilku załamań, kilku grzeszków, od kiedy tu jestem (połowa marca) schudłam 11kg, i straciłam jakieś.. a zresztą, zobaczcie same ile:
Dodaję też zdjęcie porównawcze. Może kogoś troszkę zmotywuję.. :) Po lewej zdjęcia z 18 marca, po prawej z 5 sierpnia.
Jak widać troszkę pracy jeszcze przede mną, ale wiem że jest o co walczyć! Bo nareszcie zaczynam się sobie podobać, akceptować siebie i wierzyć w siebie! Warto dziewczyny!
Buźka, do następnego ;*
fitnessmania
19 września 2013, 18:15Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
carmelek...
17 sierpnia 2013, 07:36efekt powalający!!:)
tttrrr
15 sierpnia 2013, 22:36Jest super, a będzie jeszcze lepiej! ;) Trzeba walczyc kazdego dnia :)
Kaska81
15 sierpnia 2013, 22:11o kurde, jak jakiś photoshop! talia meega, wręcz nierealna :D
Gosiulek1519
15 sierpnia 2013, 22:08O boże jaką ty masz talie... też chcę mieć takie wcięcie :( Rezultaty powalające gratuluję i trzymam kciuki! Powodzenia! :D
Depechoova
15 sierpnia 2013, 22:05Ale talia! Super, gratulacje!
agnessis
15 sierpnia 2013, 22:05Gratuluje...jest juz swietnie.....ale bedzie jeszcze lepiej...jestem pod wrazeniem!!!