Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jesień


  Waga na czczo 56 kg.

 Dieta w normie. W samo południe poćwiczyłam Killera. Dawno go nie ćwiczyłam. Spociłam się i osłabłam w trakcie, ale wykonałam całego. Za to teraz , wieczorem, jestem zrelaksowana i jakaś silniejsza. Czuję się szczupło i zdrowo.Ostatnie tygodnie byłam tak zmęczona ,że nie mogłam utrzymać równowagi. powoli dochodzę do siebie.