Ćwiczyłam dzisiaj Killera. Pot lał się ze mnie strumieniem ale tylko dlatego ,że ćwiczyłam blisko gorącego kaloryfera. Ostatnio Killera ćwiczyłam miesiąc temu. Myślałam ,że będzie ciężko, ale Turbo robi swoje, w końcu to też cardio.W przyszłym miesiącu skończę 44 lata i myślę ,że jak na mnie to jestem w bardzo dobrej kondycji.Oby tak dalej.
Ćwiczę regularnie turbo na zmianę ze Skalpelem i jakoś to idzie.