Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudno taaak..


Moja historia z odchudzaniem jest kręta i wyboista. 

Nie chcę tłumaczyć siebie, bo nie ma sensu. 

Jestem załamana. 

Dziś rano moja waga wskazała 98.1kg. 

Tragedia.

Co schudnę, to przytyję.

Przytyłam prawie 30kg..

  • Malgosiat

    Malgosiat

    9 czerwca 2020, 00:27

    Kibicuję Ci mocno jesteśmy jak siostry ja przytyłam 30 kilosów w ok 2 lata i też na początku ważyłam 98 teraz mam -7 kg, więc i Tobie się uda :)

  • Angelofdeath

    Angelofdeath

    6 czerwca 2020, 03:20

    Czas to zmienic. Bierz sie za siebie i powodzenia! 😘

  • ex_aequo

    ex_aequo

    5 czerwca 2020, 15:14

    Trzymam kciuki za dobre zmiany 😊

  • zyjnieistniej

    zyjnieistniej

    5 czerwca 2020, 10:58

    Czytając Twój wpis od razu pomyślałąm o sobie. Przez ostatnie lata nie mogę skutecznie zmienić swoich nawyków. Większość prób odchudzania kończyła się po kilku dniuach maksymalnie po kilku tygodniach. Na wadze ponad 90 kg. Aż w końcu stwierdziłam, że teraz musi się udać ... to mój czas na zmiany. Walczę 8 tydzień. Miałam słąbsze dni, brak spadków na wadzę, ale staram się tym nie przejmować. Robię coś dla siebie i swojego zdrowia. Trzymam kciuki za Ciebie!:)