Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pozytywnie zmęczona

Od samego rana nie mogłam się doczekać kiedy  będę sama i zacznę ćwiczyć. I stało się. Wszyscy domownicy rozeszli się do szkół i prac i zostałam sama z moją kocicą. Włączyłam sobie muzykę relaksacyjną i do dzieła. Kocica wylegiwała się na słoneczku a ja dzielnie przy otwartym oknie zaaczełam swoje ćwiczenia. I powiem Wam że czuję się super. Pełna wigoru choć pozytywnie zmęczona. Dziś na dodatek mam wizytę u maniciurzystki  potem planuję w pachnidłach zarzyć kąpieli... na samą myśl już mi dobrze( marzy mi się jeszcze masaż ale trzeba mieć dobrego masażystę i zayfany gabinet). Powiem Wam iż taki dzień tylko dla siebie powinien być 1 x w tygodniu i to obowiązkowo.!!! Dziś odejdę trochę od dietki bo mam przeogromną ochotę na rybę z grila a w menu mam owoce morza( teżlubię ale wezmę je jutro do pracy zamiast proponowanej zupy). Wieczorem zjem sałatę rzymską z kiełkami mniam.Całuję wszystkie vitalijki