Niestety nie dałam rady wczoraj jeździć na rowerku przez godzinę . Przejechałam 41 min-17,7 km .Obiecany spacer z córką i rowerem był .Dziś poszłyśmy tylko do parku, gdzie wygrzewająć się na słoneczku czytałam książkę a dziecko szalało po pajęczynach , zjeżdżalniach i huśtawkach. Brakowało tylko pysznej kawy( ale teraz ją sobie zrobiłam i sączę). Miłej końcówki niedzieli
minkaaa
26 kwietnia 2012, 09:28Milutko spędziłaś dzień;-)