Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21. 07

ale zabawa. Od dwóch dni jestem na upragnionym urlopie. Od wczoraj realizujemy razem z mężem nasz plan treningowy. Naszym marzeniem było obejść jeziora dookoła. I stało się. Wczoraj dokonaliśmy tego 28 km. Najpierw   zarly nas muchy,była to dodatkowa gimnastyka. By uniknąć tych besti nadlozylismy drogi i szlismy po asfalcie.Na 21 km miałam już serdecznie dość. Ale nie, szłam dalej,  na finishu zmoczyl nas deszcz. Jak dotarliśmy do domu byliśmy pozytywnie zmęczeni i z tej radości na zasnelismy- popludniowa drzemka. Wieczorkiem romantyczny spacer i koniec udanego dnia.:D

  • LittleWhite

    LittleWhite

    25 lipca 2014, 02:37

    Fajne przeżycie :)

  • alam

    alam

    21 lipca 2014, 17:05

    WOW!!!! Jestem pod wrażeniem :) Buziaczki!!