Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1500 kcal dzień 7


śniadanie: 310 kcal

60 g płatki kukurydziane 

200 g mleko

II śniadanie: 260 kcal

40g chleb

25g masło orzechowe ( orzechy ziemne podprażyć , wrzucić do blendera i mielić do powstania jednolitej masy, można dodać kawałki orzechów)

50g brzoskwinia 

Obiad: Rosołek z  zieloną cebulką 310 kcal

peczek zielonej cebulki

100g cycka z kuraka

50g ryżu

1 kostka rosołowa, sół, pieprz, opcjonalnie majeranek lub świeży lubczyk

100g włoszczyzny mrożonej, bądź świeża, jak na rosół.

Podwieczorek: 250 kcal

300g bób

10g margaryna

Kolacja: 400 kcal

100g kiełbasy z cycka kurzego

5g margaryny

100g pomidora

40g chleba

15g pestek z dyni. 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    4 kwietnia 2017, 12:37

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • korcia222

    korcia222

    3 lipca 2015, 22:55

    ja na diecie ułożonej przez dietetyka mam nawet prawdziwe masło! Więc margaryną się nie przejmuj! Nasz organizm potrzebuje tłuszczy do rozpuszczania witamin!

    • Glory29

      Glory29

      3 lipca 2015, 23:10

      tłuszcze być muszą, o czym większość ludzi przy redukcji zwyczajnie zapomina i to nie tylko do rozpuszczania witamin, cała sztuka tylko w tym, żeby wybrać je mądrze, bo tłuszcz tłuszczowi nierówny, a co za tym idzie świadoma jestem tego, że kostka rosołowa do tej grupy nie należy ( utwardzony tłuszcz palmowy, sól, glutaminian sodu), jednakże raz na jakiś czas można przeboleć ten niezdrowy dodatek :)

  • zuzu11

    zuzu11

    3 lipca 2015, 22:12

    ale masz wszystko pięknie rozpisane i pod kontrolą

  • drlifestyle

    drlifestyle

    3 lipca 2015, 22:04

    Kostka rosołowa? Margaryna? Dlaczego? :P

    • Glory29

      Glory29

      3 lipca 2015, 22:47

      kostka dla smaku, można pominąć i pobawić się w doprawianie po swojemu :) margaryna jest źródłem tłuszczów, więc do kanapki się nada, a masło się u mnie nie sprawdza, bo zawsze zapomnę go wcześniej wyjąć z lodówki :D