Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny etap osiągnięty + pomiary! :D

Witajcie 

Wszyscy wokół gadają o jesiennej chandrze, a we mnie obudziła się optymistka ^^ zrobiłam kolejny mega duży krok w odchudzaniu: spadło ponad 10kg  w nagrodę za sukces były małe zakupy - kupiłam bluzkę w rozmiarze M!!! A Ukochany zakupił mi buty ^^ Z rozmiaru XL (czasem nawet XXL) zeszłam na M i wyglądam w nim dobrze... Trudno uwierzyć  Pierwszy raz od jakiegoś roku czuję się w 100% pozytywnie i przede wszystkim w pełni zdrowo. Nawet jeśli dopada mnie stres, czy zły humor, to jest to tylko chwilowe - machnę na niego ręką i idę dalej  

W ostatnim tygodniu prawie w ogóle nie ćwiczyłam, ale przy 8 ciężkich zmianach z rzędu w pracy nie mam na to siły... Jutro ostatni dzień maratonu (i 11 godzin ...) i od soboty upragniony urlop, gdzie wszystko nadrobię! Na szczęście waga ciągle leci w dół, to najważniejsze 

Po dwóch miesiącach pierwszy raz opublikuję tutaj swoje pomiary - w końcu mogę się czymś pochwalić :) w sumie straciłam 45,8cm w obwodach 

Co mnie bardzo cieszy - cycki -10cm, ale biustonoszy nie musiałam wymieniać ^^ miseczki są nadal dobre, zmniejszył się tylko obwód pod 

Coraz bardziej się przekonuję, że zakup abonamentu Vitalii to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu  wiadomo - na wszystko trzeba wiele pracy i czasu, ale naprawdę warto zawalczyć o siebie i swoje zdrowie. Czas i tak upłynie, więc nie marnujmy go i nie zniechęcajmy się, że nie możemy dojść do celu w 2 dni.

Sukces = szczęście