Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 7


Siódemka z przodu cieszy, ale zastanawiam się co dalej? Czy aby na pewno schudnę? Dziś się mierzyłam i rewelacji nie ma centymetry nie zmniejszają się. To nie jest pocieszające. 
Tak jak obiecałam sobie wczoraj 20 minut orbitrek, dziś 30 minut i spalone niby 500 cal. 
chciałabym się jutro zważyć, ale nie wolno dopiero w sobotę. 
Dobrze, że jesteście Wy wszyscy Wasze wpisy i osiągnięcia motywują mnie do pracy, mam nadzieję, że się uda. DZIĘKUJĘ.   
  • zmotywowana123456789

    zmotywowana123456789

    2 stycznia 2013, 18:41

    Już mały sukces za Tobą, walczymy dalej ja też się załamałam dzisiaj ale nie zawsze jest kolorowo! Damy radę ;)