tak nad sobą pracowałam, że przybyło mi kolejne 2 kg :) ale nie poddaje się. Ostatnie tygodnie to ciągłe uczucie zmęczenia, teraz mam nadzieję będzie już lepiej, mam więcej ruchu, jem tak jak zawsze ale grzeszę słodyczami no i troszkę za dużo chleba wieczorem.Trzeba to zmienić i wrócić do żywienia Vitali. Po ostatnim spacerze na który wyciągnęła mnie moja 7 letnia córka bolały mnie pośladki na drugi dzień oj bolały:)
angelisia69
12 maja 2017, 16:42oj to niezbyt dobra praca skoro kg przybywa :P Trza wziac sie w garsc,pilnowac jedzonka i bedzie dobrze ;-) Powodzenia