Mam lat 41. Mam kochaną i kochającą rodzinkę. Dużo podróżujemy, a naszym ulubionym sposobem na rodzinny wypoczynek jest karawaning. Ale niestety ma też bardzo niewiele czasu dla siebie samej. Efekt? Tyję, z czego jestem bardzo niezadowolona. Nie mam ochoty się "zapuścić" i w kwiecie wieku wyglądać już jak "stara baba". Cóż, życie zaczyna się po czterdziestce! ;)