Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaczynam 4 tydzien skalpelka


witam dzis zaczynam 4 tydzien skalpelka strasznie goraco i pot leje sie strumieniami ale dałam rade  jutro chyba zaczne cwiczyc z samiusienkiego rana jak tak goraco jeszcze nie jest .... mam tez zaczac dzis robic przysiady zaczynam od 50 i co dzień wiecej niestety nie jestem zwolenniczka brzuszków dlatego wole przysiady :) mam nadzieje ze przyblize sie choc czesciowo do mojego celu niestety nie mam wagi w domu wiec wage swoja czy sadła podam dopiero jak pojade do mojej mamy  ale czuje sie lepiej i czuje po sobie ze cos tam spadło do tego mam zakwasy brzucha ale to chyba dobrze mówia ze warto :)   za tydzien bede robic nowe pomiary bo minie miesiac mojego skalpelka i zaczne albo skalpel 2 albo kiler xD bo skalpel jest dla mnie juz łatwy a na poczatku dawałam rade po 10 minut nawed nie teraz po prawie miesiacu robie go bez zadnych przeszkud nawed  tak wielka goraczke xD ..... jest tu jakas dziewczyna co cwiczy tez cwiczena pani EWY chetnie wymienie sie relacjami itp :)    mile widziane sa komety i zaroszenia do znajomych bo czytanie waszych pamietników daje mi motywacje do dalszej pracy i ja mam nadzieje ze zmotywóje choc troche kogos do cwiczeń xD

pozdrawiam was cieplutko słoneczka <3

  • Malinka38757

    Malinka38757

    9 czerwca 2014, 13:18

    No niestety ja nie lubię ćwiczyć z Ewą;/ Jakoś mnie zniechęca do ćwiczeń;/