Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szczeście :)


a wiec dzis znów był skalpelek ..... mój kochany ... ale jest dla mnie już łatwy  mysle nad przejsciem na kiler ?? bac turbo ?? jak na moja wage mam kondycje dosc dobra  wiec mysle ze dokacze ten tydzien skalpela i bedzie równy miesiac  poprzeczka idzie wyżej :) dorzucam swoje kolejne foto  ^.^   :) oczywiscie nie zapominam o 5 posiłkach dziennie miejwiecęcej co 3 godziniy 

 dodam ze pierwszy raz od paru lat włożyłam sukienke 

... powiecie mi jak to jest jak tu wchodze to chce sie pochwalic wszytkim a jak zaczyna pisac to sama nie wiem od czego zaczac :)   dzis pogoda u mnie troszku odpusciła i jest wietrznie :) super to sprzyja wiekszej mojej aktywnosci :)....

moja motywacja jest dosc silna ale czasem słabnie :) nic uciekam od tego kompa ide cos porobic nawed potanczyc sprzatajac zawsze jakis ruch ::)  .... moi znajomi mówia daj se spokuj i tak nie schudniesz itp. daje mi to max motywacji :) ten mój wysiłek daje mi naprawde wiele wiele szczescia w cwiczeniach wywalam całą swoja nienawiesc zauwazyłam ze potem mam tak wspaniały dzien ciagle z usmiechem  chce mi sie wszytko taka energia wemnie potem wchodzi  bardzo to miłe :) dobra nie bede wam tu marudzic ide cos robic bo szkoda dnia .... :)

  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    10 czerwca 2014, 16:02

    to może motywujemy się z skalpelem? :D

  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    10 czerwca 2014, 12:27

    qrcze, chyba też dziś skalpel zrobię :D super u Ciebie, oby tak dalej!

    • gorcia5480

      gorcia5480

      10 czerwca 2014, 15:51

      polecam skalpelek :)

  • afrodytam

    afrodytam

    10 czerwca 2014, 11:54

    dasz rade kolezanko :) ja zaczynalam majac 90 - minelo 100 dni i 22 kg mniej :))) cwicze i jem racjonalnie oraz malokalorycznie - wciaz daze do upragnionego celu- czyli jeszcze 18 kg przede mna