Po tym jak dosałam moje zdjęcia, troszkę poprawiła mi się moja samoocena, ale niestety wszystko prysło... I raczej utrzyma sie przez najbliższe 3 dni - OKRES :/ Jestem spuchnięta, obolała, mam cycki jak dojna krowa i do tego jest mi niedobrze. No i jeden z minusów, jak by było ich mało, to brak możliwości popalenia kalorii, z podpachą, bolącym brzuchem i deszczem za oknem - mój rower ma dzisiaj wolne :( A ja teraz leże i czuję sie jak bańka wstańka. Dobrze,że mam urlop. Okropnie przechodzę te ostatnie okresy. Mam nadzieję, że to nie odzywają sie nowe mięśniaki, do niedawna miało po około 1 cm, może znowu urosły i dlatego tak cierpię :( Cholera, człowiek ma parę lepszych dni, ale znowu COŚ :( Dobranoc vitalijki !!!
samdresik
21 czerwca 2011, 11:21ej no, ale wiesz. :) jak minie okres to wszytsko wroci do normy i samoocena podskoczy baaaardzo bardzo:)
arrancia
20 czerwca 2011, 23:52Trzymaj się tam dzielnie, za kilka dni pokażesz na co Cię stać, a póki co nabieraj sił i motywacji :) A z dwojga złego, wierz mi lub nie, istnieją ludzie, którzy się modlą o "cycki jak dojna krowa" :))
szczurek.
20 czerwca 2011, 23:28Oby Ci sie poprawilo i bylo ok:) Pozdr i 3maj sie:)