Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzecie ważenie


Dzień pięknie się zaczyna mimo, że nocka znów tak sobie minęła. Tym razem ja jakimś dziwnym sposobem mimo dużego zmęczenia  spałam na czuja i co chwila się budziłam. Dzisiaj mój dzień ważenia i wyszło, że znów jest troche mniej na wadze,  a dokładnie o 1.3 kg. :) A oto fotka, że nie zmyślam.