Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 84


Dziś była kolejna wizyta u lekarza z Natalką oraz Olą i z sobą. Efekt znów wszystkie na antybiotyku. Natalka już prawie doszła do siebie ale antybiotyk został przedłużony z tytułu rozchorowania się Oli. Ola znów stan zapalny gardła takie czerwone że tralala oraz giga katar. Co chwila jej wyciągam po troszeczku a ona non stop mówi przez nos. Odpukać nie ma napadów kaszlu jak do tej pory bywało ze az mnie w tedy skrecalo jak kasłała. Coś przykaszle ale tak normalnie. A ja nie mogę się pozbyć tych napadów kaszlu po anginie więc kolejna dawka leków. Może w koncu przejdzie. Co mogę powiedzieć po prostu ciąg dalszy szpitala w domu. Już nie pamiętam kiedy z mlodą byłam na spacerze.  :(   Kolejna wizyta w czwartek.

Po weekendzie nie wytrzymałam i pierwszy raz weszłam na wagę, bo trochę zaszalałam. I wiecie co bylo 68.2 kg czyli - 0.1 kg. Trochę się zdziwiłam ale pozytywnie. Dzięki temu mam dodatkową motywację do działania. :)  Bynajmniej tutaj pozytywna informacja. 

Ćwiczenia zaliczone jednak dieta dziś trochę zmodyfikowana bo miałam sporo spraw do załatwienia na mieście. :) 

Zobaczymy co przyniesie następny dzień. 

  • pozytywna16

    pozytywna16

    26 marca 2019, 09:12

    Zdrówka , ta pogoda teraz taka zdradliwa :/

    • Gosia288

      Gosia288

      26 marca 2019, 10:02

      Dziękuję

  • agape81

    agape81

    25 marca 2019, 19:43

    Oj współczuję Wam tego chorowania. U mnie od miesiąca odpukac spokój z chorobami.

    • Gosia288

      Gosia288

      25 marca 2019, 21:11

      I niech jak najdłużej u Ciebie tak będzie :)

  • justagg

    justagg

    25 marca 2019, 19:13

    Moj maly tez ma teraz zapalenie gardla i antybiotyk ale wychodze z nim na dwor. Lekarz powiedzial ze moge jak nie goraczkuje Szkoda ze starsza znow chora ale coz trzeba to przetrwać

    • Gosia288

      Gosia288

      25 marca 2019, 21:17

      Ja z moją młodszą nie mogę wychodzi takie zalecenie bo oskrzela na ten moment niby słychać tylko jakieś pojedyncze szmery . Teraz tylko liczę żeby starsza też nie miała zaraz oskrzeli. Bo ona nawet jak ma katar to dwa tygodnie minimum zanim się wyleczy. No i żeby wyjść na spacer to obie muszą być zdrowe , bo inaczej nie da rady.

  • mama.mikiegoo

    mama.mikiegoo

    25 marca 2019, 19:13

    Kurczę niech te choróbsko da Wam w końcu spokój ile można!!!! Życzę wytrwałości w walce z chorobą córeczek. Co do wagi to pamiętaj, że ćwiczysz dużo i mięśnie się rozbudowują i waga może słabo spadać w takich wypadkach patrz na centymetry one prawdę Ci powiedzą! :)

    • Gosia288

      Gosia288

      25 marca 2019, 21:22

      Po mału już zaczynam się przyzwyczajać , że szpital mam w domu. Wiem, że waga to najmniejsza kwestia, a centymetry to priorytet. :) I lada chwila na centymetry będę patrzeć ostatniego dnia miesiąca. :)