Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 85


Dzisiejszy dzień minął mi na obijaniu się. Nie wiem czy to przez tabletki czy pogodę, ale cały czas czuje sie zmęczona i nie wyspana. No, ale zdrzemnąć się nie mogłam z powodu dziewczynek. :/ Dziewczynki dobrze się mają .Starszej już troszkę zmniejszył się katar, ale zaraz patrzeć jak młodą dopadnie i tak w kółko macieja będzie. :/   Dzisiaj obie roznosiła energia , a ja z tytułu hałasu buzowalam się w sobie. Ale jakos się powstrzymałam  przed krzykami. 

Jednak musze przyznac ,że leki w koncu dzialają. Ani razu dzisiaj nie zakaslalam i nic mnie nie smyra w gardle. Tylko ta senność i przemęczenie mnie trochę denerwują dawno się tak nie czułam.  :/

Dieta i ćwiczenia wykonane,  ale w bólach   :).  Choć tydzień z córkami znów zaburza mi mój harmonogram dnia. 

No i dzisiaj jest ostatni dzień wyzwania, którego się podjęłam. Chodzi o skrętoskłony , nawet nie wiem kiedy minęło 30 dni. I muszę się pochwalić wyzwanie w 100% zaliczone. :)   Na dzisiaj tyle idę starszą pogonić do spania bo zaraz sama zasnę. Rowerek odpuszczam.

Pa.

  • mama.mikiegoo

    mama.mikiegoo

    27 marca 2019, 07:52

    Super, że wytrzymałaś w wyzwaniu! Czy widać talię osy dzięki nim ?:)

    • Gosia288

      Gosia288

      27 marca 2019, 08:58

      Talii osy to nigdy nie zobaczę bo moja figura to jabłko. Ale na koniec miesiąca zobaczymy ile zeszło w tym miejscu :) :P

  • pozytywna16

    pozytywna16

    26 marca 2019, 23:09

    To przemęczenie to jakoś tak u wielu osób obserwuje, ale miejmy nadzieję, że jak na dobre już słoneczko zawita to i więcej energii się w nas pojawi :D

    • Gosia288

      Gosia288

      27 marca 2019, 07:22

      Też taką nadzieję mam :)

  • agape81

    agape81

    26 marca 2019, 20:19

    Brawo za zaliczone wyzwanie. Też czuję się ostatnio bardzo przemeczona.

    • Gosia288

      Gosia288

      27 marca 2019, 07:23

      Dziękuję. Strasznie nie lubię być w takim stanie. No ale cóż muszę się przemęczyć.