Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 96


Dzisiaj dzień lenia. :)

Noc na prawdę dobrze przespałam. Młoda chyba wyczuła, że jestem mega zmęczona albo zaczyna ją coś brać, bo tylko raz się w nocy obudziła  ok 2.3 h i potem wstała o 7 rano. Ale mimo to chodziłam dzisiaj kołowata. Albo zaczyna się tak zwane przesilenie wiosenne , a ja w tedy jestem nie do życia.

Ogólnie od rana wybrałam się na zakupy w biegu, ale potem już nic nie robiłam.  Nawet odpuszczam dzisiaj rowerek.

Dzisiaj mam dzień wolny od ćwiczeń ,a dieta była przestrzegana do popołudnia, bo na kolację zamiast kanapek z twarożkiem, papryką i oliwkami zjadłam pstrąga zamarynowanego w miodzie ,soku z cytryny ,czosnku i koperku , który zawinięty  folie aluminiową wylądował na grillu . Do tego trochę Mix sałatowy z pomidorkami koktajlowymi, ogórkiem i serem fetą  polany olejem czosnkowo-bazyliowym. I jeszcze zjadłam szaszłyka skład: po 4  plasterki: kiełbasy, cebuli , piersi z kurczaka, papryki i trochę sosu czosnkowego. Wyszło  trochę poza normę kaloryczną, ale mimo to było  chociaż zdrowo  :) Więc zbytnich wyrzutów sumienia nie mam, ale po prostu nie miałam ochoty na te kanapki.  :)

A co do dziewczynek.

Młodszej jakby zginął katar i sporadycznie przykaszle. Chociaż  po południu zaczęła trochę  częściej kasłać akim odrywającym. Mam nadzieje   ze sie jej nie pogarsza tylko że sie polepsza. Jutro zobaczymy.

Dzis i jutro  dzien bez ćwiczeń. Reaktywacja sil dzis i jutro.

Milej nocki

  • mama.mikiegoo

    mama.mikiegoo

    7 kwietnia 2019, 12:32

    Ale mi narobiłaś ochoty na szaszłyki, uwielbiam je! <3 Trzymaj się ciepło! :)

    • Gosia288

      Gosia288

      7 kwietnia 2019, 13:33

      Ja tezmieso czy kielbasa moze przejsc kolo nosa szaszlyka nie odpuszcze :)

  • justagg

    justagg

    7 kwietnia 2019, 10:31

    Ten pstrag musial byc pyszny :) Po karmieniu odkladasz mala ? Ja spie z malym i nawet nie pamietam czy w nocy jadl ;) wiec zawsze noce przesypiam

    • Gosia288

      Gosia288

      7 kwietnia 2019, 13:32

      Ja staram sie ja odkladac zeby sie nie przyzwyczaila do spania ze mną. Moja reguła: kazdy spi w swoim lóżku. :)

    • justagg

      justagg

      7 kwietnia 2019, 20:42

      Daj spokój. Mowie Ci bedziesz szczesliwasza jak sie wyspisz a Ona jak sie bedzie miala przyzwyczaic to sie przyzwyczai albo nie. Corka jak byla mala spala osobno a pozniej tylko ze mna ...

    • Gosia288

      Gosia288

      7 kwietnia 2019, 21:00

      Ale jak spi ze mna to tez sie nie wysypiam bo jak mi oko poleci jak ja karmie to potem sie zrywam i patrze czy lezy kolo mnie. Wiec lepiej niech spi u siebie.

    • justagg

      justagg

      7 kwietnia 2019, 21:02

      Aha ja karmie go tak zeby nie byl z brzegu lozka tylko od sciany ...

    • Gosia288

      Gosia288

      7 kwietnia 2019, 21:29

      U mnie łóżko stoi po srodku pokoju. Mimo ze jest szerokie to mloda troche sie kotluje w te i z powrotem i kiedys zleciala. Ale na szczescie nogami do przodu i po prostu stanela i kurczowo trzymala sie przescieradla. Wiec od tamtej pory jeszcze bardziej podswiadomie na czuja spie jak ona kolo mnie lezy. Wiec łóżeczko i innej opcji nie ma :)