Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 215 i 216


Dzień 215

Gdy otworzylismy oczy slońce witalo nas przez okna aż szkoda było się zbierać. Pobudka była o 7.30 a wyjechaliśmy o 10.30. Non stop na pelnym biegu bo dzien wczesniej późno zaszliśmy na kwatere a jak pousypialam dzieciaki to juz wogole było okolo 23 i już mi się nie chcialo pakować. 

Więc z rana było ekspresowe tempo. 

Wydlużykliśmy sobie drogę. Zajechaliśmy na obiad do mojej siostry w Rumii.  😊  Jechaliśmy do niej 2h przez ruch na drodze. Moj mąż wyskoczył z szwagrem na rowery - do Władka i z powrotem- zajęło im to 3 h.  Ekspresowe tempo. A ja w tym czasie pogadalam z siostrą a dziewczynki się wybawiły😄

Ta w różowej bluzecce to moja chrześnica . 17 sierpnia będzie kończyć roczek 😁

O 17 zjedlismy obiad i okolo 18.30 wyjechalismy do domu do ktorego zajechaliśmy o 21.40. Kompanie usypianie kolacja i spać

Menu:

Śniadanie: 1/2 op. jogurtu naturalnego musli 1 szt mini sesen daysa

Śniadanie: brak

Obiad: 6 rurek z kremem waniliowym i 2 cukierki

Podwieczorek: ziemniaki, udko pieczone, surowka z kiszonej kapusty z marchewką i jablkiem oraz surowka z marchewki i jabłka z jogurtem

Kolacja: 3/4 bagietki z maslem czosnkowym ( z biedronki) a jak wrociliśmy to jeszcze kawalek karczku z grila i 1/ 2 bagietki z maslem czosnkowym z grila. - ok. 22.30

Aktywność: zerowa

Dzień 216

Dziś z rana dalsze ropakowywanie toreb. Choc i tak dzisiaj wszystkiego nie rozpakowałam . Zostały ciuchy. Potem na 14 na obiad do tesciowej posiedzenie troche. A potem na 17.30 na ognisko dla dzieciaków organizowane przez chrzesnego Natali. Wiec dzisiaj dzien pod wzgledem dietowym kiepsko.

Menu: 

Śniadanie: 3/4 krajzerki z masłem i żywiecką

Śniadanie2: brak

Obiad: ziemniaki z sosikiem i mięskiem, koperek, surowka z marchewki i jogurtu oraz dwie łyżki mlode kapusty a do tego szklanka kompotu z truskawek.

Podwieczorek : 2 szt żóltych śliwek; malutki kawalek ciasta z rabarbarem i kawa 3w1 oraz garść borówek

Kolacja: 2szt kiełbasek z ogniaka, dwie łyżki salatki z ogórków z pomidorami i 4 szt kromkl chleba

Dziewczyny zadowolone 😊

Ja niestety nie za dużo sobie pozwoliłam przez te dwa dni

Jutro ważenie i mierzenie troche kiepsko wyjdzie. Ale mowi się trudno. Dzisiaj rano ważyłam się waga wskazała 60.9 ale jutro bedzie więcej.

Oczywiście przed północą się nie wywrobiłam z wpisami😊

Na dziś tyle. Jutro dzień prawdy waga i cm. A teraz dobranoc 😄

  • coco29

    coco29

    5 sierpnia 2019, 17:20

    Wszystko co dobre szybko się kończy niestety. Super ze wróciliście cali i zdrowi. Trzymam kciuki za pomiary. Boskie te twoje dziewczyny

    • Gosia288

      Gosia288

      6 sierpnia 2019, 09:48

      Dziękuje 😊. Pomiary mizerne, ale zawsze cos. 😁

  • Marynia1958

    Marynia1958

    5 sierpnia 2019, 06:27

    jakie słodkie dzieciaczki...

    • Gosia288

      Gosia288

      6 sierpnia 2019, 09:49

      Dziekuje. Moje najukochańsze skarby. 😁