Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 253


Wtorek

Witajcie.

Znów dokonuje wpisu po północy. Jakos ostatnio nie mogę się wyrobić. Dziś szybciutko. 

Suma sumarum u mnie nic ciekawego  tylko siedzenie w domu. Jutro zaś wybieram się z młodszą na szczepienie. Mam nadzieje że nie bedzie za bardzo przeżywać, natomiast starszą zostawiam po drodze u babci, bo po co ma mi się kręcić po przychodni. 

Moje menu:

Śniadanie: 1 i 1/2 kanapki z oliwą z oliwek, ser pleśniowy  4 plasterki, pomidor 1/2 szt., bazylia 

Śniadanie2: koreczki z winogrona z sera pleśniowego i ananasa ( ananas trzy plastry, winogrono 70g   i ser pleśniowy 4 plasterki.) 

Obiad: naleśniki z czekoladą i pomarańczą ( to co wczoraj)

Podwieczorek: pomarancza

Kolacja: kuskus z jablkiem ( kuskus 3 łyżki, jablko 1 szt, orzechy laskowe 15g,  rodzynki 2 łyżki, cynamon)

Akywność:

- bieg 4.5 km ( nowa trasa i późna godzina dlatego wyszlo troche mniej )