kilka dni na spokojnym zmniejszeniu żarła .... No i 1kg mniej.... No może to nie wiele, ale....nie miałąm za bardzo czasu na systematyczne ćwiczenia.... Moja ćoreczka ma zapalenie oskrzeli, mąż pękn ięte żebra więc jednym zdaniem szital w domu, a ja nie mam czasu dla swoich przyjemności... tak to nazwijmy, od dziś może mi się trochę uda pojeżdszic rowerkiem