rewelacja...jeżdze rowerem jak mam czas i czuje się swietnie i mam więcej mobilizacji by jeżdzić jeszcze więcej... kolejne 20 km za mną w 30 minut...ciekawe co na to powie waga w poniedziałek...:)
ja już jutro stanę na wadze- juz się doczekac nie mogę a z drugiej strony się mocno obawiam....:) ale dzis nei wytrzymałam i użyłam metra i okazało się ze gdzieniegdzie poubywałao cm.. najwiecej bo aż 2 w tali:) czyli motywacja do daleszej pracy już jest...:)
ehhh tego rowerka zazdroszczę... rozmawiałam ostatnio z mężem o orbitreku hmm...no i znowu hasło teraz mamy mało miejsca... zresztą kredyt bierzemy itp itd.. wiem ze jak bede bardziej naciskać to nie bedzie wkurzony jak nagle się pojawi w domu zamowiony przezemnie na allegro hihih:) wiec muszę jeszcze troszkę powalczyć:) heheh... nie chcę kupować bez jego wiedzy..w końcu jesteśmy małzeństwem a to decyzja finansowa jest.. zwłąszcza teraz...
cogitata
30 lipca 2010, 08:36ja już jutro stanę na wadze- juz się doczekac nie mogę a z drugiej strony się mocno obawiam....:) ale dzis nei wytrzymałam i użyłam metra i okazało się ze gdzieniegdzie poubywałao cm.. najwiecej bo aż 2 w tali:) czyli motywacja do daleszej pracy już jest...:) ehhh tego rowerka zazdroszczę... rozmawiałam ostatnio z mężem o orbitreku hmm...no i znowu hasło teraz mamy mało miejsca... zresztą kredyt bierzemy itp itd.. wiem ze jak bede bardziej naciskać to nie bedzie wkurzony jak nagle się pojawi w domu zamowiony przezemnie na allegro hihih:) wiec muszę jeszcze troszkę powalczyć:) heheh... nie chcę kupować bez jego wiedzy..w końcu jesteśmy małzeństwem a to decyzja finansowa jest.. zwłąszcza teraz...